Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2008. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    no to gratulujemy!! a z tego konkursu z nakretkami?? My wlasnie ze spaceru wrocilysmy kurde ale jest goraco i duszno.... pfff




    Changes in my life you will see in time
    changes in my life you always in my mind
    changes in my life you always by my side....

    Skomentuj

    •    
         

      sloneczko8 tak kochana z tego z nakrętkami Ja nie mam szczęścia , pierwszy raz udało mi się coś wygrać stąd to zadowolenie.
      My też po spacerku, byłyśmy króciutko bo gorąco jest bardzo,a mnie coś głowa boli.




      Skomentuj


        Mamusie co to za pustki???
        Wakacje w pełni

        U nas dziś straszne ciepło...Karol rozdrażniony na maksa dodatkowo wyrzyna mu się górna jedynka.
        Kurce myślałam, że nie będziemy mieli tak ciężko skoro pierwsze dwa wyszły niepostrzeżenie...
        Pani doktor stwierdziła, że ta wysypka z przegrzania zaleciła kąpiel w krochmalu
        Gardełko w porządku!

        pamka jak Antoś się czuje???
        Mam nadzieję, że już zdrów jak rybka!

        całusy
        jagodzianka

        Skomentuj


          Witajcie kochane
          No właśnie ale tu pustki, ale nie ma się co dziwić jak to jagodzianka ujęłaś wakacje już w pełni więc i my mamusie musimy jakoś spędzać aktywnie czas z naszymi dzieciątkami. Dziewczynki my dzisiaj z mężem wybraliśmy się nad wodę. Weronika była strasznie zadowolona z tej wyprawy, nie grymasiła i bardzo fajnie nam minął dzionek. Jednym minusem są tylko moje zdjęcia, które zrobił mi mąż z ukrycia . Mam na nich taki flak, że aż się wstyd było rozebrać w kostiumie, jak wokół takie laski chodziły, swoją drogą to jak one to robią, że mają takie płaskie brzuchy i te nogi, sylwetki wprost ze Słonecznego patrolu no ale chcąc nie chcąc wrzucam Wam zdjątka bo chciałam Wam pokazać moją nową fryzurkę.
          Ps. Od jutra zaczynam ćwiczyć brzuszki intensywnie no i leg magic znowu trzeba odkurzyć fuck wakacje w pełni a ja dopiero się zabieram do kształtowanie sylwetki


          jagodzianka jeśli chodzi o wysypkę to moja Weronika też ją ostatnio miała i powiem Ci, że zniknęła po 3 dniach sama. Na początku myślałam, że to potówki a to było chyba jakieś uczulonko, możliwe, że na słońce bo jak tylko wychodzę z małą na spacer zaczyna kichać tzn kichnie dwa razy i dalej już spokój, zawsze takim kichaniem zaczynamy spacer. Może jest na coś innego uczulona, bo ja np jestem uczulona na kurz, ale ostatnimi czasy nawet jest spoko i nie mam non stop katarku także nie wiem może ode mnie coś złapała z tej allergii
          Attached Files
          WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
          NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







          Skomentuj


            Witam mamusie

            U nas taka wspaniała pogoda, że od rana do wieczora jestem z Jaśkiem na dworze. W dzień jadę do moich dziadków i tam z synkiem kąpię się w jego baseniku (dobrze, że kupiliśmy taki troszkę większy), a gdy mąż wróci z pracy to też wybieramy się rodzinnie w plener. Tak więc nawet nie bardzo mam czas żeby coś napisać.

            jagodzianka moja przyjaciółka starała się o dziecko przez 6 lat. Też myśleli o adopcji, ponieważ lekarz w Białymstoku stwierdził, że zarówno ona jak i jej mąż są bezpłodni. W ostatniej chwili poszła jeszcze do innego lekarza, który podjął się leczenia i po 6 latach dokładnie na dzień matki dowiedziała się, że jest w ciąży. Dziś jej córeczka Kasia ma już 4 latka. Tak więc warto próbować aż do skutku. Ja też chyba jestem tu dobrym przykładem, bo naszego Jasia "robiliśmy" przez prawie 4 lata. Jeśli jednak ktoś nie może mieć tego upragnionego maleństwa to myślę, że adopcja jest dobrym rozwiązaniem. Tylko szkoda, że trzeba za to dodatkowo płacić.
            Co do tej wysypki na pleckach to Jasiek też miał coś takiego tylko na samym karczku. Myłam go jak zwykle w Oilatum i po dwóch dniach samo zeszło. Przy takich upałach chyba nie da się uniknąć takich wysypeczek.

            BGKM gratuluję wygranej. Mam nadzieję, że Gabrysi spodoba się ręczniczek

            ewisienka oj kochana nie masz co narzekać na figurę, niejedna by ci zazdrościła. Zdjęcia znad jeziorka fantastyczne. Wercia pływała na tym delfinku? Przyznam, że też oglądałam takie delfinki ale nie wiedziałam czy Jasiowi się przyda i w końcu nie kupiłam.
            Te nowe włoski pasują do Ciebie. Wyglądasz świetnie

            W sobotę mieliśmy wyjeżdżać nad morze i już nawet pokój mieliśmy wstępnie zarezerwowany ale po obejrzeniu prognozy pogody jednak z wyjazdu zrezygnowaliśmy. Na cały następny tydzień zapowiadają nad morzem zachmurzenie i opady deszczu. Co prawda opady nie wielkie ale jednak. Nie chcemy jechać na wczasy, żeby siedzieć z małym w pokoju. Jeszcze poczekamy i jeśli będzie ładna pogoda to wsiadamy w samochód i jedziemy.

            Jasiek raczkuje nam przepięknie. Pełno jest go w całym domu a i na podwórku nie potrafi usiedzieć na kocu tylko raczkuje po całym sadzie i przy okazji wyrywa trawkę. Raczkowanie już mu nie wystarcza i całkiem fajnie staje na nóżki, oczywiście z podparciem. Próbuje też robić pierwsze kroczki, ale jeszcze mu to nie wychodzi. Strasznie szybko ten czas leci. Jeszcze niedawno tylko leżał, spal i jadł a teraz już pewnie niedługo zacznie chodzić...
            Attached Files


            Skomentuj


              amie7 dziękuję kochana za miłe słowa. Rekinka kupiliśmy jej dzisiaj i małej naprawdę się spodobało siedzenie na nim, a potem moja mała siłaczka nim rzucała we wszystkie strony. Wielkim zaskoczeniem był też dla niej piasek, tak śmiesznie go sobie przez rączki przesiewała. Twój Jasiek bardzo ładnie raczkuje, moja Weronika jak na razie tylko pełza, a na nóżkach stoi bardzo sztywno jak się ją trzyma za rączki.
              Kochana zgodzę się z Tobą, że te nasze dzieciaczki rosną nam w mgnieniu oka. Wczoraj oglądałam filmiki i zdjęcia zrobione jak Weronika była mała i nie mogę wręcz uwierzyć że ona jest już taka duża. Nigdy nie przypuszczałam, że dziecko może dać aż tyle radości. Obserwowanie mojego szkraba podczas zabawy i podczas snu daje mi tyle radości i nie raz łza mi się kręci w oku, że mogłabym ją tracić jak byłam w ciąży. Pisałam już Wam, że moja mała chciała wyjść na świat w 18 tyg ciąży. Gdy jestem zmęczona ona daje mi siłę do dalszego działania. Jest moim kwiatuszkiem, który rozświetla mi każdy dzień
              Uciekam spać bo dzisiaj padnięta jestem. Dobranoc mamusie
              WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
              NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







              Skomentuj


                witam..
                Antek juz lepiej po czwartym dniu goraczka spadła i pojawiła sie wysypka.. jeszcze z całego ciałka nie zeszła ale juz blednia. Oj nie moge sie docvzeka az wroce juz do domku. Teraz jestesmy u moich rodzicow bo wyjechali na wakacje i nie mieli z kim zostawic zwierzat (kot, pies). Wieksze mieszkanie to wiekszy kłopot. Poza tym Antek daje mi tak w kosc ze ledwo wyrabiam. Jestem zmeczona.

                amie7 widziałam zdjecia Jaska super raczkuje. Antos po trochu tez probuje jeszcze mu tak zgrabne nie idzie jak Jasiowi ale juz zdecydowanie nie pełza, no moze czasami jak sie zmeczy
                zauwazyłam tez ze lubi otwierac szuflady. U mnie to jest zmora, mojego psotnika tylko to interesuje.

                ewisienka śliczny tez rekinek. Bardzo fajnie sie bawiliscie nad jeziorkiem widac na zdjeciach a ana figure nie narzekaj nie jedna kobita chciałaby wygladać jak ty

                My wyjezdzamy na urlop do mojego meza rodzicow na wies. Maja duzo terenu i mam nadzieje ze troszke odpoczniemy.
                Kupiłam Antkowi basenik wiec go pewnie wypróbujemy. Moj miś bardzo lubi sie pluskac wiec pewnie spodoba mu sie taka zabawa na powietrzu.
                Musze wam powiedzieć ze nie wyrabiam z Antosiem czasami bo jest strasznie niegrzeczny. Nie wiem czy 8 miesiesieczne dziecko moze byc rozpieszczone ale moje chyba jest. To moja wina bo za bardzo dałam sobie wejsc na głowe babciom i mojej babci. Ciągle na rekach, ciagle wszystko podane do raczki. Nie moge na krok odejsc zeby moj synek nie krzyczał. On nie płacze tylko krzyczy i bedzie krzyczał dopki nie dostanie tego co chce.
                Kiedy tylko sprzeciwiam sie pomysłom mojej mamy lub mamy meza patrza na mnie jak na morderczynie a ja poprostu chciałabym zeby Antos bawił sie sam. Nie uwazm tez za konieczne branie go na rece za kazdym razem jak tylko prychnie.
                Moze głupoty wypisuje... To pewnie ten upał.

                amie7 mam nadzieje ze pogoda dopisze i wyoczniecie sobie nad morzem. uwielbiam morze i zazdroszcze jaka_ja ze mieszka o krok od morza
                "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                Skomentuj

                •    
                     

                  Cześć
                  Mam wreszcie chwilkę wolną.Kochane od wczoraj pełną parą ruszyliśmy z remontem mieszkania i już połowa ścian w Gabrysiowym- małym pokoiku jest zeskrobana. Ja również równo z mężem i moim tatą i bratem szpachielką drapałam ściany i z grubsza ogarnełam okna w kuchni bo były pokryte warstwą 1cm brudu. Zostawiłam Gabi z babcią,przybiegłam ją tylko wykąpać i utulić i pobiegłam z powrotem do mieszkania, i o dziwo Gabrysia po 15min jak poszłam położyła się spać(ok.19:40-co jest do niej nie podobne) i spała do rana tj. 4:50, a ja byłam tak padnięta, że nie miałam siły do niej wstać. Dałam jej mleko a Gabi dała mi do zrozumienia, że ani myśli spać choćby minute dłużej. Naszczęście o 6 babcia wzieła ją do siebie, bo wiedziała że padam i odniosła mi ją jak już byłą zmęczona. Uspałam ja i spałyśmy jeszcze do 9. Ja troche wypoczełam, ale czuje że najbliższe miesiące będe tak wyglądały... A pisać pracę magisterską to chyba skończę w październiku....
                  Pamka jak to dobrze, że to trzydniówka, a nic groźniejszego. Wysypka napewno zejdzie niebawem.
                  A co do rozpieszczania. To kochana moja Gabi też jest rozuszczona i musze to z przykrością stwierdzić. Wszystko wymusza krzykiem. I to krzyczy,piszczy aż dostanie,a dziadki się cieszą, że taka mądra wniusia i jeszcze jej wturują,więc Gabi nie przestaje i wie, że to działa . Ale choć o tyle mam dobrze,że jak jesteśmy same od rana do 16,dopóki nie wrócą wszyscy z pracy nie pozwala tak sobie, bo wie, że u mnie to nie przejdzie-jest grzeczna. Natomiast jak są wszyscy w domu i na zmiane jest noszona i ciągle zabawiana to pozwala sobie na maxxxa.I kurde nie mam na to wpływu...choć niedługo to się ukróci jak będziemy na swoim,mam przynajmniej taką nadzieję.

                  ewisienka fajna z was rodzinka. Włoski super, a kobieta bez brzucha to jak kubek bez ucha -jak to mówi moja mama. Nic się nie przejmuj to tylko ty na to zwracasz uwagę,a ktoś z boku to ci zazdrości że po ciąży i taka laska. Rekinek super. My też się przejedziemy w niedziele nad rzekę,ciekawe co ten mój rozrabiaka będzie robił.... I kiedy podjedziecie na tą kaweczke???

                  amie7 bardzo silny chłopiec z twojego Jasia jestem w szoku że tak pięknie raczkuje,a ma dopiero 8miesiecy.... Kochana za miesiąc to ci będzie uciekał już na nóżkach,tak mi się coś wydaje. A gdzie dokładnie chcecie jechać nad morze???znasz jakąś fajną miejscowość z atrakcjami dla takich maluszków?

                  monia717 u nas wysypka też jest cały czas a to na pleckach,a to na buźce w okolicach smoczka..ale nie wygląda to jak potówki. Po kąpieli znika ale w ciągu dnia wyskakuje. Sama nie wiem co to ale skoro znika to chyba nic poważnego. Teraz jest gorąc, wprowadza się różne nowości do menu i myśle że to może być od tego.

                  Dziwczyny czy u was w wieku 6miesiecy dzieciaczku już same siedziały??? Byłam wczoraj u neurologa z Gabi i totalna porażka!!! Lekarka powiedziała że nie da mi skierowana na rehabilitacje bo mała nie ma sparaliżowanych nóżek ani rączek, i nie zauważa żeby Gabi się układała w "C"...to ja jej mówie, że ciężko to zaobserwować w 30s kiedy dziecko jest badane. O zgroza wkurzyła mnie. Ale to nie koniec wyciągneła książke i mi pokazuje co Gabi już powinna robić!!! I zaczeła mi mówić, że ona już powinna siedzieć sama przez chwile, a się chwieje, że kiepsko się obraca(stwierdziła że pewnie się obraca raz na tydzień a my się cieszymy że taka zdolna i tu już mnie w********iała na makssssa) i że pewnie z nią nie ćwicze!!! a ja przecież nic innego nie robie tylko non stop ją maltretuje na brzuchu, a to ją podciągam do siedzenia, poza tym Gabi się obkręca dosyć często no może nie sto razy na dzień ale często.
                  Normalnie mnie załamała. Gabi ma troche zaległości bo urodziła się malutka i nie rozwija się książkowo to prawda,każde dziecko ma swoje tempo rozwoju. Ale to co mówiła ta lekarka to poprostu zgroza.Zabrałam ją natychmiast samtąd i pójde gdzieś prywatnie. Aha i wyśmiała mnie jak zapytałam czy może zapisać ją na basen żeby wspomóc jej ten rozwój ruchowy.A ona że to niepotrzebne zupełnie.........

                  Pozdrawiam mamusie




                  Skomentuj


                    BGKM zmień sobie lekarkę, bo ta sądząc po tym co piszesz to kompletna idiotka. Wiadomo, że każde dziecko rozwija się inaczej. Mój Jasiek jeszcze w siódmym miesiący nie potrafił przekręcić się z brzuszka na plecki, chociaż książkowo powinien już to robić. Za to teraz wszystko idzie mu piorunem, przekręca się na wszystkie strony, siada, wstaje i nawet jak go się trzyma to chodzi nie tylko po równej podłodze ale i po schodach. Głowa do góry, zobaczysz, że wszystko będzie dobrze tylko czasem trzeba troszkę cierpliwości.
                    Jeśli masz jakieś obawy co do rozwoju Gabrysi to radzę jednak przejść się prywatnie do lekarza. Zawsze jest większe prawdopodobieństwo rzetelnego i dokładnego badania.


                    Skomentuj


                      amie7 bylam wczoraj sama u niej ale jak opowiedzialam mężowi to myślałam że go rozniesie. Ja nie tyle mam zastrzeżenia do jej rozwoju co poprostu musi być kontrolowana z dwóch powodów:
                      -urodziła się w zamartwicy,nie oddychała,nie ruszała się,było podejrzenie niedotlenienia, a potem jak już sie okazało że ok, to wzkazane jest kontrolowanie napięcięcia mięśniowego(po urodzeniu w pierszych paru minutach nie miała napięcia zupełnie)
                      - niska masa urodzeniowa
                      Gabi powinna być pod kontrolą neurologa przynajmniej do ukończenia 2 roku życia.
                      I zdecydowanie pójdziemy prywatnie nikt mi nie będzie wciskał kitu




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        BGKM nie normalna to twoja lekarka rzeczywiscie moze powinnas ja zmienic i do tego strasznie nie mila zawsze taka jest?? ja tez bym sie wkurzyla i duzo jej nagadala
                        ewisienka sliczne fotki oponka kiedys zniknie nie przejmuj sie zupelnie
                        U nas dzisiaj strasznie duszno az mi sie nic nie chce




                        Changes in my life you will see in time
                        changes in my life you always in my mind
                        changes in my life you always by my side....

                        Skomentuj


                          BGKM kurcze ciezkie poczatki mieliscie ale dobrze ze juz z Gabi wszystko ok i napewno bedzie sie rozwijac prawidlowo




                          Changes in my life you will see in time
                          changes in my life you always in my mind
                          changes in my life you always by my side....

                          Skomentuj


                            Kochana BGKM ta lekarka to chyba za długo na słońcu siedziała. nie normalna jakaś, książkowo to niech ona się rozwija. Gabi jest bardzo dobrze rozwiniętą dziewczynką, a to, że sama nie siedzi jeszcze to tym się nie przejmuj. Kochana sama doskonale wiesz że każde dziecko potrzebuje czasu żeby opanować niektóre rzeczy. Weronika siedziała już chyba w 6 miesiącu sama ale od czasu do czasu leciała na boki. Przyjdzie czas i na Gabi że sama sobie ładnie siądzie. Na basen jak najbardziej można iść i to już nawet z noworodkiem, ta lekarka to chyba jakaś zacofana. Takie małe dzieci mają we krwi poruszanie się w wodzie, bo przecież nic innego nie robiły jak były w naszych brzuszkach. Wybierzcie się na basenik tylko może najpierw spróbujcie na Basen z wodą ozonowana, taka ponoć jest najlepsza dla małych dzieci. Ja sama z Weroniką bym się wybrała także może razem się umówimy
                            Jeśli chodzi o lekarza to jak chcesz mogę dać Ci namiar do mojego lekarza on przyjmuje prywatnie na Jagielońskie jest pediatrą i neurologiem. Mogę go polecić z czystym sumieniem, sama byłam u niego leczona i ma naprawdę podejście do dzieci, a to również jest ważne Przyjeżdża również na domowe wizyty. Nazywa si Dariusz Adamczyk.

                            Na kawunię na pewno wpadniemy

                            pamka no cóż tu mówić rozpieszczamy nasze maluszki, a potem troszkę ciężko nam cokolwiek zrobić w domku. Moja Weronika też czasami płacze jak mnie nie ma w pobliżu, ale przecież całymi godzinami nie mogę się z nią bawić bo obiad muszę zrobić i od czasu do czasu ogarnąć mieszkanko. Życzę Wam, żeby mały Urwisek zmienił się szybciutko w Aniołka i dał odpocząć mamusi.
                            WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                            NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                            Skomentuj


                              sloneczko8 nie na pierwszej wizycie była spoko,nawet stwierdziła, że fajna psotnica z małej bo próbowała jej wyrwać takie urządzenie do badania, ale byłam wtedy z mężem i może dlatego inaczej się zachowywała, a na drugiej byłam z mama i była taka oschła ale nie była chamowata... a wczoraj przeszła samą siebie




                              Skomentuj


                                Hejka!

                                U nas dziś duchota niesamowita.Na spacerku byłyśmy dwa razy z rana i po południu.
                                My na wczasy prawdopodobnie pojedziemy do Szczawnicy,mąż bedzie miał urlop od 27 lipca.Piszę prawdopodobnie bo zarezerwoać nić już nie możemy,wysłaliśmy ze 40 emaili i wszystko zarezerwowane mająTak więc zobaczymy....

                                BGKM Wogóle się nie przejmuj tą lekarką.Muszę ci powiedzieć,że jak czytałam to co napisałaś,to tak jakbyś opisywała moją sytuację gdy poszłam do neurologa z Martynką.Tez lekarz wyjął książkę i czytał co to ona nie powinna robić i że tego nie robiWkurzyłam się niesamowicie,bo przecież nie kazde dziecko rozwija się jednakowym tempem...
                                Dziwne,że skoro ta twoja lekarka twierdzi,że Gabi rozwija się wolniej niż dzieciczki to czemu własnie nie wysyła Was na rehabilitację??!!
                                No poprostu jakaś walnięta,i się nia nie przejmuj!
                                Jeśli coś Cię nie pokoi pójdz do innego lekarza.

                                Pamka Wiesz ostatnio i moja mała namaga na wszystko płaczem,i jak tylko wyjde na chwilkę do kuchni czy łazienki i nie ma nikogo w zasięgu oka to od razu płacz i marudzenie.

                                Moje skarbki już spią więc i ja chyba lecę....
                                Martynka ur.11 listopada 2008
                                Iga ur.3 sierpień 2012



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X