Odp: Ciąża bliźniacza
Cześć mamusie
dziękuję Kasiu za link do hotelu. Sprawdze sobie w najbliższym czasie.
Moi chłopcy są dwujajowi, jeden jest szczupły i ma proste włosy -Jaś, natomiast drugi jest troszkę grubszy i ma kręcone włosy. U nas też jest różnica wzrostu, myślę, że ok. 5 cm.
Z tym buntownikiem to u nas jest podobnie. Jaś dowodzi i to bardzo, musi miec wszystko co chce w danej chwili, albo to czym akurat bawi się jego brat. To nierzadko prowadzi do kłótni, ugryzień, więc często Karol (który nigdy nie zaczepi ) jest pokrzywdzony i najczęściej płacze. Z tego powodu częściej jest noszony na rękach.
Jeżeli chodzi o te małe kłótnie to nie wiem jak wyeliminować te ataki ze strony Jasia. Czasem wydaje mi się, że on jest zazdrosny o to, że Karol jest częściej noszony i to jest powodem tego agresywnego zachowania. Ja się staram równoważyć czy noszenie czy przylulanie, ale z racji, że u mnie jest niania, babcia i dziadek na zmianę to nie wszyscy robią tak samo. Karol od początku był bardziej taki misiaczek do przytulania i tak mu zostało, a JAś to żywioł chodzący, który nigdy na nic nie ma czasuBoję się, że to źle się na nim odbije. Czy Wy też macie podobnie?
Oli czy Ty pracujesz czy jestes z dziewczynkami?ja chodzę do pracy już od roku, a to wstawanie w nocy jest dla mnie koszmarem.Czasem wstaje taka zła, że wolę się nie odzywać U nas niestety tylko ja wstaję, bo chłopcy nie chcą taty w nocy, więc nawet na weekendach jest trudno o wyspanie się. Od tygodnia Jaś się budzi gdzieś w okolicach 2 i leży z otwartymi oczami i woła mamę, ja idę głaszczę i przytulam, a gdy wydaje mi się że już spi i próbuje się wymknąc do siebie (bo u nas chłopcy tez mają swój pokój) to znowu płacz i tak przez 1h lub dłużej...Juz nie mogę się doczekać kiedy to się skończy i w końcu prześpię całą noc.
Musze kończyć na razie, bo słyszę, że koniec drzemki
Pozdrawiam Was mamusie.
Cześć mamusie
dziękuję Kasiu za link do hotelu. Sprawdze sobie w najbliższym czasie.
Moi chłopcy są dwujajowi, jeden jest szczupły i ma proste włosy -Jaś, natomiast drugi jest troszkę grubszy i ma kręcone włosy. U nas też jest różnica wzrostu, myślę, że ok. 5 cm.
Z tym buntownikiem to u nas jest podobnie. Jaś dowodzi i to bardzo, musi miec wszystko co chce w danej chwili, albo to czym akurat bawi się jego brat. To nierzadko prowadzi do kłótni, ugryzień, więc często Karol (który nigdy nie zaczepi ) jest pokrzywdzony i najczęściej płacze. Z tego powodu częściej jest noszony na rękach.
Jeżeli chodzi o te małe kłótnie to nie wiem jak wyeliminować te ataki ze strony Jasia. Czasem wydaje mi się, że on jest zazdrosny o to, że Karol jest częściej noszony i to jest powodem tego agresywnego zachowania. Ja się staram równoważyć czy noszenie czy przylulanie, ale z racji, że u mnie jest niania, babcia i dziadek na zmianę to nie wszyscy robią tak samo. Karol od początku był bardziej taki misiaczek do przytulania i tak mu zostało, a JAś to żywioł chodzący, który nigdy na nic nie ma czasuBoję się, że to źle się na nim odbije. Czy Wy też macie podobnie?
Oli czy Ty pracujesz czy jestes z dziewczynkami?ja chodzę do pracy już od roku, a to wstawanie w nocy jest dla mnie koszmarem.Czasem wstaje taka zła, że wolę się nie odzywać U nas niestety tylko ja wstaję, bo chłopcy nie chcą taty w nocy, więc nawet na weekendach jest trudno o wyspanie się. Od tygodnia Jaś się budzi gdzieś w okolicach 2 i leży z otwartymi oczami i woła mamę, ja idę głaszczę i przytulam, a gdy wydaje mi się że już spi i próbuje się wymknąc do siebie (bo u nas chłopcy tez mają swój pokój) to znowu płacz i tak przez 1h lub dłużej...Juz nie mogę się doczekać kiedy to się skończy i w końcu prześpię całą noc.
Musze kończyć na razie, bo słyszę, że koniec drzemki
Pozdrawiam Was mamusie.
Skomentuj